poniedziałek, 22 lipca 2013

Wspaniała 'Populaire' - dobre lekkie kino


Wspaniała jest wspaniałą francuską komedią romantyczną. Reżyser i jednocześnie scenarzysta, Régis Roinsard zaproponował nam film osadzony we francuskich realiach końca lat 50. XX wieku. Urocza Rose (a w tej roli pełna wdzięku Déborah François) to dziewczyna z małego miasteczka o marnych życiowych perspektywach. Marzy jej się zawód modny i pożądany przez wszystkie dziewczyny – chciałaby zostać sekretarką. Wyjeżdża do większego miasta i na jednej z rozmów kwalifikacyjnych okazuje się, że ma do tego niezłe predyspozycje. Bardzo dobra obsada, przyjemna muzyka i faeria barw tworzą fantastyczny i pełen ciepła klimat.


Jest to przyjemna i lekka komedyjka z odpowiednio wyważoną dozą romantyczności. Jest zarazem urocza ale nie przesłodzona. Mając na względzie motyw przewodni, zastanawiałam się w jaki sposób reżyser zajmie naszą uwagę przez prawie dwie godziny. A jednak bardzo łatwo można wczuć się w klimat filmu, sympatyzować z bohaterami i nie odczuwać upływającego czasu. Doskonałe, lekkie kino, nie tylko dla pań ;]

7/10

Łódź, studyjne kino Kinematograf

czwartek, 18 lipca 2013

Fala Zombie czyli World War Z

Jakiś czas temu niezwykle popularnym tematem poruszonym w kinie i literaturze były wampiry. Natomiast drugim zjawiskiem, spopularyzowanym głównie przez swego rodzaju wysyp gier  komputerowych i seriali (Dead Island, The Walking Dead, The Last of Us), zostało zombie – żywe trupy. Na fali tej drugiej tematyki unosi się film w reżyserii Marca Forstera World War Z.
Zwiastun filmu niezbyt mnie zachęcił, przerysowany, nudny, a przelewające się zombie zdawały się śmieszne w negatywnym znaczeniu – a nadmienię tutaj, że nie przepadam za takimi filmami. A jednak coś mnie podkusiło. W końcu od czasu do czasu można iść proste kino rozrywkowe. Zatem wykorzystując ‘środę z Orange’ wybrałam się do kina nie nastawiając się na nic specjalnie dobrego czy lotnego, mimo zasłyszanych dobrych opinii, i tylko zastanawiałam się w jakiż to sposób główny bohater Gerry czyli Brad Pitt uratuje świat.

To co niemal od razu zwróciło  moją uwagę to muzyka, a jakże, a za doskonały motyw główny (o którym pisałam ostatnio) postawiłam dużego plusa. To byłe mile zaskoczenie, gdyż jak wspominałam spodziewałam się muzyki typu immediate music co sugerował trailer, a jednak Marco Beltrami zaproponował nam godną uwagi ścieżkę dźwiękową przy wykorzystaniu dwóch utworów zespołu Muse z albumu The 2nd Law z 2012 roku. Wrażenie przerysowania jakie podczas oglądania zwiastuna wywołała u mnie scena przelewających się zombie, zniknęło podczas oglądania filmu. Wszystko miało sens było uzasadnione i wytłumaczone w poszczególnych etapach oglądania. Trailer, jak rzadko, nie zawierał najlepszych motywów z filmu. Na uwagę zasługują oczywiście charakteryzacja, podstawa w tego typu filmach. Całości dopełnia gra aktorska. Brad Pitt bardzo heroicznie ratował świat choć początkowo to nie on miał być nadzieją ludzkości ;]. W filmie znalazło się tez miejsce na trochę humoru (często czarnego), pewnych aluzji i nawiązań polityczno – historyczno – kulturowych co jest bardzo dużym plusem bo dzięki temu nie jest to głupi film o truposzach ale można zauważyć w nim pewne przesłanie (niedostrzeżone jak zwykle). Dynamiczna akcja nie pozwalała się nudzić i czas minął bardzo szybko. Zakończenie filmu było dobre choć nie można go nazwać Happy Endem, ale przez to w moim odczuciu jest satysfakcjonujące.

Może i mogłabym się doczepić do pewnych elementów ale nie chcę ponieważ właściwie są to szczegóły nie wpływające na całościowy odbiór filmu. Szczerze polecam takie spędzenie wolnego czasu, najlepiej w towarzystwie znajomych gdyż jest to zarówno dobra rozrywka jak i można później spędzić sporo czasu na dyskutowaniu o różnych aspektach tej produkcji.
Dziwiłam się początkowo dobrym recenzjom ale po wyjściu z kina i przytaknęłam. Dobre zombiaczki zapunktowały u mnie bardzo wysoko ;]

8/10

więcej na filmweb.pl

sobota, 13 lipca 2013

Soundtrack World War Z



Za muzykę w jednym z najgłośniejszych filmów tego roku, World War Z, odpowiada Marco Beltrami, który kreował muzykę do niejednego filmu fantastycznego jak na przykład Underworld, Hellboy czy Max Payne. Nominowany do nagród za Wroga Publicznego oraz The Hurt Locker. Najnowszy soundrack od razu zwrócił moją uwagę, gdyż nie jest to typowa dla filmów akcji muzyka typu immediate music. Charakterystyczna w swoim rodzaju i bardzo dobrze pasująca do filmu odpowiednio buduje klimat. To co przykuwa uwagę to wykorzystane utwory zespołu Muse. Poniżej jeden z moich ulubionych fragmentów Isolated System. A już niedługo pełna recenzja filmu.


info źródło: filmweb.pl

poniedziałek, 1 lipca 2013

Botanicula - cudowna gra w pięknej oprawie


Botanicula, pierwsza gra jaką chciałabym Wam tutaj polecić, to niesamowicie urokliwa przygodówka z gatunku ‘point and click’ czeskiego studia Animata Design, znanego między innymi z wysoko ocenianego Machinarium. Znany animator Jaromir Plachý, uraczył nas niesamowitą atmosferą i piękną oprawą wizualną. Całości obrazu dopełnia niezwykle przyjemna i sympatyczna muzyka skomponowana przez czeski zespół DVA.



Gra opowiada historię mieszkańców drzewa zaatakowanego przez pasożyty. Grupka żyjątek, którymi kierujemy, próbuje pozbyć się przerażającej czarnej plagi. Motyw jest bardzo prosty: każdy z sześciu rozdziałów polega na rozwiązywaniu prostych zagadek logicznych i zbieraniu wskazówek by móc przejść do kolejnej lokacji. Ponad to poprzez klikanie zdobywamy liczne karty dodatkowe, co nie zawsze jest łatwe i oczywiste. Zsynchronizowana z platformą Steam pokazuje kartę każdego stworzonka w ramach osiągnięcia.




Podróż poprzez świat Botaniculi dzięki oprawie graficznej i dźwiękowej jest bardzo relaksująca i przyjemna. Wprawia w pozytywny nastrój i nie raz przywołuje uśmiech na usta. Tą fantastyczną przygodę poznałam dzięki jednemu z Youtuberów, który w dodatkowo humorystyczny sposób pokazuje pierwsze fragmenty z gry (filmik poniżej). Gra w swojej kategorii w mojej opinii uzyskuje ocenę: 10/10