czwartek, 30 października 2014

Ćwiartka raz - książka 'towarzyska' Karoliny Korwin Piotrowskiej


Ćwiartka raz – o tej książce wspominałam przy okazji jednej z relacji z festiwalu w Kazimierzu Dolnym, gdzie Karolina Korwin Piotrowska miała spotkanie. Jest to jedna z niewielu książek, które nazwałabym książką towarzyską. Co przez to rozumiem? Ni mniej, ni więcej tylko czytanie na głos połączone z dyskusją – dlatego też zanim książkę skończyłam czytać (skończyłyśmy razem z koleżanką) minęło sporo czasu. 

Autorka w swojej książce opisuje zmiany społeczno–kulturowe jakie zachodziły w naszym kraju po 1989 roku aż po 2014. Jeden rozdział obejmuje jeden rok, a oprócz tego podzielony jest na podrozdziały tematyczne takie jak kino, muzyka, teatr, media, życie towarzyskie, skandale, a czasami osobnym działem wyróżnione są ważniejsze, ciekawsze filmowe produkcje, wydarzenia, osoby–celebryci. Dodatkowym smaczkiem są umieszczone przy marginesach tabelki z informacjami o nagrodach z różnych dziedzin oraz mini-kalendaria., również co kilkanaście stron są zdjęcia najciekawszych lub najbardziej skandalicznych okładek prasowych modnych i popularnych czasopism. Najważniejsze jest, że w tej książce nie są podejmowane tematy polityczne, w każdym razie nic ponad o nich wspomnienie. Prawdopodobnie gdyby autorka miała także temu tematowi poświęcić po kilka stron, to książka musiałaby mieć drugi tom podobnej grubości ;]. 
Wspomniałam już, że książka napisana jest bardzo lekkim językiem, często potocznym, zawierającym nieco żargonu. To się dobrze czyta, jakbyśmy rozmawiali ze znajomym. I to jest właśnie towarzyskość tej książki. Można ją czytać chronologicznie, albo działami... i dyskutować między sobą, albo wspominać wydarzenia, których byliśmy świadkami. Nierzadko bywało, że po przeczytaniu podrozdziału, albo jego połowy przez kolejne 10 – 15 minut dyskutowałyśmy o treści czy o naszych przeżyciach i wspomnieniach. Świetna zabawa, polecam!
9/10

Tytuł: Ćwiartka raz
Autor: Karolina Korwin Piotrowska
Wydawca: Prószyński i S-ka
Rok wydania: Warszawa 2014
ilość stron: 799
ISBN: 978-83-7839-758-8

poniedziałek, 20 października 2014

Ugly Betty - czyli serialowy misz-masz o modzie i pisaniu

Jesień, sezon grypowy i leżenie w łóżku kilkanaście dni. Co robić kiedy nic nie chce się robić? Można czytać, albo oglądać coś, najlepiej z ‘lekkiej półki’. Ja postanowiłam wrócić do serialu oglądanego kilka lat wcześniej. Oglądanie Ugly Betty to czas spędzony lekko i przyjemnie. Seriali o brzyduli powstało kilka. Brzydka, zaniedbana (a przynajmniej tak wyglądająca) dziewczyna przychodzi by pracować w branży modowej. Najpierw był południowoamerykański pierwowzór a później powstała na jego podstawie polska BrzydUla. Wraz z rozwojem fabuły z brzydkiego kaczątka, za pomocą kosmetycznej i stylizacyjnej metamorfozy, wyłania się piękna dziewczyna, która zaczyna romansować z szefem – telenowela. 

Zupełnie czymś innym jest amerykański ‘odpowiednik’ czyli Brzydula Betty, która przypomina raczej serialową wersję filmu ‘Diabeł ubiera się u Prady’, a w wielu odcinkach są sceny bazujące właśnie na tym filmowym odpowiedniku. Tytułowa Betty, to nie bardzo atrakcyjna, przysadzista ale pracowita i z ambicjami dziennikarskimi dziewczyna z Queens, która szuka pracy na Manhattanie. Do MODE, czasopisma o modzie, na stanowisko asystentki redaktora naczelnego trafia dzięki właścicielowi firmy. Niestety nie dzięki swoim umiejętnością ale urodzie, a właściwie jej braku – Bradford Mead chce by jego syn Daniel (nowy redaktor naczelny pisma) przestał sypiać z asystentkami i zaczął poważnie traktować swoje stanowisko. Betty pozostaje brzydką Betty niemal do samego końca ostatniego sezonu i w tym tkwi pewien urok, bo nie o samą zmianę wyglądu tu chodzi. A ubrania naszej brzyduli są... nietypowe i w porównaniu z szykiem i elegancją fashion industry Betty jest jak kolorowy ptak, bardzo kolorowy.

To typowy serial komediowy, bez dramatyzowania i patosu. Całkiem ciekawie pokazana jest praca w wydawnictwie (a nawet kilku), czasami karykaturalnie przerysowana. Poruszone jest tu też kilka kwestii związane z wyścigiem szczurów i konkurencją panującą w branży i niemal klasyczne już, że ‘wygląd to nie wszystko’, że ocenianie innych po pozorach i wyglądzie jest nie tylko krzywdzące, ale czasami po prostu nieopłacalne. Polecam każdemu łaknącemu prostej i lekkiej rozrywki. Serial z pewnością przypadnie do gustu fanom filmu ‘Diabeł ubiera się u Prady’ i każdemu chociaż trochę zaznajomionemu w branży modowej. Ponad to jest naprawdę bardzo fajnie zagrany, a kreacje postaci Marka i Amandy (asystenta ‘Diabła’ i recepcjonistki), dystyngowanej Wilhelminy Slater (dyrektor kreatywnej ‘wzorowanej’ na Mirandzie) ale i prostej rodziny Betty (ojca, siostry i siostrzeńca) to kreacje niesamowite, zabawne, które swoim zachowaniem bardzo często imponują, inspirują i oczywiście bawią. 

Serial ma cztery sezony po około 20 odcinków każdy. Jest serialem zamkniętym produkowanym w latach 2006-2010.