Wystarczy całkowicie zatracić się w jednym serialu bądź
serii by wypaść ‘z obiegu’ na co najmniej miesiąc. To niesamowicie fascynujące
zjawisko związane jest ze swego rodzaju ‘głodem’ tematycznym. Zmęczeni
szarością dnia codziennego, bądź natchnieni jakimś elementem otoczenia mamy
ochotę na obejrzenie filmu, serialu (‘przekleństwo’ jeśli ma wiele
wieloodcinkowych sezonów), który nierzadko bardzo dobrze znamy. To samo
zjawisko występuje w przypadku gier kiedy mamy ochotę pomyśleć i zrelaksować
się przy strategii, pohasać po lesie w RPGach lub wyrzucić trochę frustracji w
strzelankach.
W moim wypadku bliżej niezbadana siła pchnęła mnie w
kierunku dobrze mi znanej serii jaką jest ‘Project Runway’ w naszym kraju znany
pod nazwą ‘Misja moda’ (i ubolewam, że w Polsce ukazały się jedynie 4 serie). Parę
słów dla niewtajemniczonych. PR to para dokument realizowany przez top modelkę
Heidi Klum ukazujący pracę pełnych pasji osób tworzących modę i dążących do
zdobycia niezwykle wartościowej głównej nagrody. Wybranych na castingach
kilkunastu projektantów z całych Stanów Zjednoczonych czeka wiele wyzwań
związanych z designem oraz tworzeniem ubrań dla różnych osób (nie tylko
modelek) z bardzo różnych... produktów. Dla widzów niejednokrotnie jest wiele
powodów do śmiechu, dla uczestników do łez i nerwów.
Mając na płytach 6 serii, każda po około 14 ponad
czterdziesto-minutowych odcinków to niesamowita ilość straconych godzin. Ukazało
się 10 serii, niedługo kończy się kolejna. Wszystkie można obejrzeć na stronie sidereel.
Polecam tą serię każdej osobie zafascynowanej modą,
projektowaniem i pokazami, a gwarantuję mnóstwo godzin dobrej zabawy. Uwaga! To
niesamowity pożeracz czasu jeśli posiada się możliwość oglądania non-stop ;] Odcinki
są oczywiście po angielsku, ale wyjątkowo prostym do zrozumienia, więc osoby
słabiej znające ten język nie muszą się martwić, a mają okazję by się nieco
podszkolić.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz