czwartek, 5 marca 2015

Tajemnice Lasu / Into the Woods (2014)

Tak jak w modzie, tak w produkcjach filmowych pojawiają się cykle popularności pewnych tematów. Obecnie jednym z ulubionych motywów są aktorskie adaptacje znanych baśni. Była Czarownica, 13 marca będzie Kopciuszek, w planach jest Piękna i Bestia oraz Mała Syrenka. Kiedy dowiedziałam się, że Tajemnice Lasu są musicalem, dzień po premierze odhaczyłam w kalendarzu jako wyjście do kina. Tego typu filmów ostatnio mi brakowało (ileż można katować Chicago czy inną Burleskę). 

Into the Woods to połączenie motywów kilku znanych opowieści: o Czerwonym Kapturku, Kopciuszku, Jasiu Fasoli i Roszpunce ale podstawą jest historia bezdzietnego piekarza, który razem z żoną próbują zdjąć klątwę rzuconą niegdyś przez wiedźmę na jego rodzinę. Ścieżki wszystkich bohaterów łączą się w owym tajemniczym lesie i tam rozgrywa się niemal cała akcja baśni. 
Ponieważ to musical to w pierwszej kolejności wypada powiedzieć o ścieżce dźwiękowej. Wiele piosenek, mimo swojej prostoty, miało w sobie niezwykły urok. Przy innych można było nawet nieźle się pośmiać, jak przy piosence dwóch książąt. Muzyka pasuje do klimat filmu i to jest chyba najważniejsze. Zaskoczyła mnie w niektórych momentach wierność treści filmu wobec niektórych elementów baśni. Produkcje Disney'a znane są ze swojej ugłaskanej formy a w tej produkcji pokazano sporo mroku. Przykładem może być przywołanie formy w jaki sposób siostry Kopciuszka dopasowywały pantofelek. Byłam zaskoczona, ale w pozytywny sposób. Film podzielony został na dwa etapy historii i kiedy widz sądzi, że już zaraz będzie koniec opowieści następuje zwrot w fabule - kolejne pozytywne zaskoczenie. Oczywiście aktorsko nie można się przyczepić, doskonałe, czasami niekonwencjonalne kostiumy i charakteryzacja tylko potęgują dobre wrażenie. Obecnie na ekranach kin pojawiło się sporo dobrych filmów, ale mimo wszystko także ten warto obejrzeć... o ile lubi się musicale ;]

Warto także wspomnieć, że samo Into the Woods to musical, który zdobył niezwykłą popularność na całym świecie. Swój debiut miał w San Diego w 1986 roku a na Brodway'u premiera odbyła się w listopadzie 1987 roku. Opierał się o teksty Stephena Sondheima oraz książkę Jamesa Lapine'a. Do tej pory sztuka grana jest na deskach teatrów w wielu krajach.
8/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz