środa, 30 stycznia 2013

Oscarowe animacje

Trochę się przeciągnęło ale w końcu nadszedł czas na oscarowe animacje. Kiedy zobaczyłam nominowane tytuły z biegu stwierdziłam, że ‘Piraci!’ będą przysłowiowym ‘dzieckiem do bicia’. Wyjątkowo się pomyliłam. Choć nie są oni w mojej ocenie najlepszym filmem, to na pewno nie najgorszym w tym rankingu, a tym okazał się Ralph i od niego zacznę.

Już po wysłuchaniu recenzji jednego z vlogerów nie zostałam zachęcona do jego obejrzenia i prawdopodobnie odpuściłabym sobie tę bajkę gdyby nie dostała nominacji. Opowieść o tym jak zły charakter z gry video nie chce więcej być postrzegany jako ten zły i wyrusza na poszukiwanie medalu, który ma pomóc mu zdobyć przychylność pozostałych bohaterów gry. Samo przesłanie, że nie należy kogoś oceniać tylko po przypisanej mu roli, że nie należy zbyt szybko kogoś osądzać jest bardzo ładne i zdecydowanie warto przekazać taką wartość dzieciakom. Jednak jak myśl przewodnia wartościowa tak jej oprawa jest zdecydowanie słaba. Warto obejrzeć z dzieckiem... ale w telewizji. Ocena: 4-5/10.

Miejsce wyżej w moim rankingu zajęli właśnie ‘Piraci!’. Pechowy, niewydarzony kapitan statku chce zdobyć tytuł pirata roku. Wszystkie próby okazują się nieudane do momentu kiedy niejaki Karol Darwin oznajmia, że papuga kapitana wcale papugą nie jest (co nie trudno zauważyć :P), a gatunkiem, który uległ wymarciu. Za to odkrycie przyznawana jest nagroda, która teoretycznie może przynieść zwycięstwo i tytuł pirata roku. Oglądając tą bajkę bawiłam się bardzo dobrze, jest w niej wiele niebanalnego humoru i uroku. Zdecydowanie godna polecenia choć... niekoniecznie w 3D ;]. Ocena: 7/10.

Ponieważ nie potrafiłam zdecydować się, która animacja powinna pojawić się najpierw, drugie miejsce ex aequo zajmuje ‘Frankenweenie’ i ‘Merida waleczna’. Mam niewątpliwie słabość do animacji Burtona i ta również jest urzekająca. Porusza ważny temat jakim dla dziecka jest śmierć, nagła śmierć ukochanego zwierzaka. Przedstawiona jest w nieco groteskowym, typowym dla reżysera stylu, a tonacje szarości dodają klimatu. Zupełnie inaczej przedstawia się barwna disney’owska animacja o rudej-niezależnej. Pełna humoru i zabawy, a jednocześnie pokazująca problem jakim jest konflikt pokoleń. Jak się okazuje dorośli nie zawsze muszą mieć rację (czego nie znoszą bądź nie potrafią przyznawać) i wcale nie chcą skrzywdzić swoich pociech (jak te zazwyczaj sądzą). Do porozumienia powinno dojść poprzez rozmowę, ale obie strony muszą tego chcieć. Bajka, do której z pewnością będę wracać, bo warto. Obie animacje dostają mocne 9/10.

And the winner is... No cóż, to się okaże, ale najlepszym pośród nominowanych okazał się w mojej opinii ‘Paranorman’. Z jednej strony porusza dwa ważne tematy. Jednym (podobnie jak u Burtona) jest problem śmierci, a drugim, wyraźniejszym, wyobcowanie w środowisku z powodu niezrozumienia przez rówieśników i brak wsparcia ze strony rodziny. Z drugiej strony, nie pamiętam kiedy tak się uśmiałam. Doskonałe kreacje postaci i urocze zombiaczki (nie wierzę, że to mówię) zasługują na 10 punktów ;].
Każda z bajek niesie ze sobą przesłanie, każdą warto pokazać dziecku i przedyskutować niektóre problemy. Jakkolwiek to zabrzmi... warto rozmawiać.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz