W tym roku majowe kino zapowiada
się wyjątkowo smacznie i obfituje w premiery, które powinny trafić w gusta
każdego kinomaniaka.
Już 9 maja premierę będzie miała Transcendencja, dramat
science-fiction z Johnnym Deppem w roli głównej. Opis filmu krótki, ale pomysł
wydaje się wyjątkowo zachęcający. Nie mam wątpliwości co do aktorstwa jakie
będziemy mieli okazję zobaczyć, ponad to powinniśmy usłyszeć piękną muzykę w
wykonaniu Mychaela Danna, który otrzymał statuetkę za ścieżkę dźwiękową do
Życia Pi i komponował do wielu znanych i dobrych filmów jak choćby Parnassus,
New York, I love You czy 8 milimetrów.
Dwie premiery dla fanów filmów akcji i
s-f czyli Godzilla (16 maja), której historii nikomu nie trzeba przedstawiać,
ale zwiastun potrafił zrobić niesamowite wrażenie. Drugim filmem jest kolejna
część serii X-Men, Przeszłość, która nadejdzie (23 maja). W tej części w rolę
Mystique wcieli się Jennifer Lawrence, obecnie celebrytka, ulubienica światka
filmowego i jestem ciekawa jak odnajdzie się w tego typu filmie.
Dla
zwolenników polskiego kina już 16 maja premierę będą miały Psy, film w
reżyserii Władysława Pasikowskiego ze znanymi twarzami, Linda, Kondrat, Pazura,
Gajos. Choć nie jestem fanką polskiego kina sensacyjnego to duże nadzieje wiążę
z muzyką, za którą odpowiedzialny jest jeden z moich ulubionych kompozytorów –
Michał Lorenc.
Jednak to nie wymienione filmy przykuły moją uwagę w
nadchodzącym miesiącu. Teraz dwa słowa o majowych premierach, na które na pewno
pójdę do kina. Pierwszym filmem jest Paganini: Devil’s Violinist, na którego
czekam odkąd usłyszałam i zobaczyłam pierwsze zdjęcia z planu. Muzyka
Paganiniego jest magiczna, ale powodem, dla którego chcę zobaczyć film jest
odtwórca głównej roli: David Garrett, rewelacyjny muzyk, o którym pisałam tutaj
już kilka razy. W tym wypadku fabuła nie jest dla mnie najważniejsza, ale aktor
i muzyka ;) Premiera podobno 30 maja.
Drugi film uznałam za doskonały prezent
na Dzień Matki. Grace księżna Monako, czyli opowieść o gwieździe kina, która
wychodzi za mąż za księcia. W roli głównej piękna Nicole Kidman, z którą wiążę
duże nadzieje. Filmów o Grace Kelly powstało wiele, a odświeżanie takich
historii nie zawsze wychodzi im na dobre. Historia jest z jednej strony bajkowa, z drugiej tragiczna. Środowisko arystokracji, rodów książęcych i królewskich było bardzo hermetyczne. Tego typu mezalianse zawsze były kontrowersyjne i mało kto chciał wspierać osobę z nizin. Mam nadzieję, że będzie warto, a prezent okaże się udany. Premiera 16 maja.
Trzeci film, który przykuł moja uwagę to Maleficent, historia
czarownicy Diaboliny, znanej większości z bajki o śpiącej królewnie, tym razem
jednak opowieść toczy się z perspektywy tej złej. Zwiastun zaintrygował mnie,
Angelina Jolie w roli głównej wydaje się odpowiednia, James Newton Howard jako
kompozytor na pewno wprowadzi piękną oprawę do filmu. Liczę na dobrą, ciekawą i
oryginalną baśń, bo jest potencjał. Premiera 30 maja.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz